Sunday 27 October 2013

Elle Fashion Week, Look Books, Campaigns and duck beaks!

Strasznie dlugo mnie tu nie bylo. Tydzien temu skonczyl sie fashion week, ale zaraz po tym mialem tez sporo sesji fotograficznych i wlasciwie niemal codziennie cos tu sie dzieje, wiec trudno mi znalezc moment na oddech.

Zacznijmy od tajskiego tygodnia mody sponsorowanego przez magazyn Elle (w ktorego meskim odpowiedniku Elle Men jest juz moja kampania dla Morgan Homme AW 2013/14)

Pierwszy pokaz na Bangkok Elle Fashion Week to Playhound by Greyhound, dla ktorej to marki robilem look book i w zwiazku z tym postanowili zaszczycic mnie otwarciem i zamknieciem pokazu. To wlasnie moja polska stopa (nie pamietam, czy lewa czy prawa) pierwsza stanela na wybiegu w tym sezonie. Jest czym sie szczycic. 

Najbardziej z calego pokazu podobaly mi sie karteczki z inspiracja na hair and make up:


to jedna z nich, ja bylem Leonardo Di Caprio :D


To ja i moja bialoruska siostra Helena przed wyjsciem ;)

finale!


zblizenie ;)

Potem poszlismy z Helena na drinka i ogladalismy juz z widowni nastepny pokaz



Nastepnego dnia fashion weeku zrobilem pokaz tutejszej marki Painkiller



a kolejnego dnia dwa pokazy Oddyssee oraz Curated by Ek Thongprasert



Oddyssee


Oddyssee


Oddyssee


Oddyssee after show backstage


Curated


Curated

Jak tylko skonczyl sie fashion week zaczely powoli wychodzic moje sesje.


Morgan Homme FW 2013/14


Morgan Homme FW 2013/14


Morgan Homme FW 2013/14

stylizowany na brytyjskiego celebryte, ktory uwielbia drogie samochody i uzywki wystapilem w kampanii Morgan Homme, uwielbiam te zdjecia :)

Z kolei nieco graficzna i kosmiczna postac narzucila mi awangardowa marka 10/10 prowadzona przez grupe cool dzieciakow (mowie tak, bo mimo ze sa w moim wieku lub starsi, wszyscy wygladali na 15 lat - taki urok tajskich genow)


10/10 FW 2013/14


10/10 FW 2013/14


10/10 FW 2013/14


10/10 FW 2013/14


10/10 FW 2013/14


10/10 FW 2013/14


10/10 FW 2013/14


10/10 FW 2013/14


10/10 FW 2013/14


zdjecie z calym teamem po sesji dla 10/10 FW 2013/14

Jak tylko moja sasiadka i przyjaciolka Maya wrocila z Singapuru polecielismy razem do swiatyni pomodlic sie o jej zmarla niedawno mame i o wszystkich bliskich wraz z moim wspollokatorem.


Nastepnie po rozmowie z Budda udalismy sie na kolacje, gdzie pochlonelismy strasznie duzo jedzenia:



w kazdym z tych talerzykow byl makaron jajeczny z wolowym rosolkiem 5 smakow, kazda miseczka za ok 80 gr ;)

Nastepnego dnia mialem sesje z piekna dziewczyna, nowa twarza w naszej agencji, Katya dla Travel Magazine, ktora odbyla sie w ekskluzywnym condo na poludniu Bangkoku, a ponizej widok z okna!




A tu ponizej macie smazone w glebokim oleju twarze kaczki wraz z dziobem chrupiace i podane z czyms a la salsa verde czyli sosem z zielonego chilli - pycha!


Do uslyszenia, mam nadzieje, ze niebawem ;)




1 comment: